Agnieszka Kartaszewicz- studentka III roku Animacji społecznej i zarządzania kulturą - o swojej pasji - o śpiewaniu

Od najmłodszych lat muzyka odgrywa w moim życiu szczególną rolę. Ma istotne znaczenie dla mojego rozwoju, doświadczeń życiowych oraz planów. Tę szczególną pasję zawdzięczam mojemu bratu, który od mojego urodzenia śpiewał piosenki przy moim łóżku i zarażał swoimi zainteresowaniami. Moim pierwszym publicznym występem był udział w Wojewódzkim Festiwalu piosenki „Z muzyką dookoła świata” w 2004 roku. Pamiętam ten drżący głos, ręce, nogi, ogromny stres i lęk przed krytyką innych. Jednak doświadczyłam wtedy również niezwykłych emocji. Czułam się ważna, jakby ta chwila, ten moment i to miejsce należało tylko i wyłącznie do mnie. Gdy usłyszałam, że zajęłam II miejsce i jury mnie doceniło wtedy utwierdziłam się w przekonaniu, że moja pasja i ja jesteśmy więcej warte niż nam się wydawało. To był początek mojego życia.

W szkole podstawowej, gimnazjum i liceum brałam udział w Festiwalach piosenki. Każdy z nich napełniał mnie ciekawością, stresem, ale również podnieceniem. Nie mogłam się doczekać, kiedy stanę na scenie i będę mogła wyrazić to, co czuję, nie zważając na werdykt.

Dziś po wielu doświadczeniach uważam, że jestem już na pewnym etapie mojej twórczości. Wiem, co chcę śpiewać, co przekazywać innym ludziom, do czego chcę dążyć. Jestem osobą bardzo różnorodną, ale dla której liczy się wrażliwość i miłość. Tą miłością chcę się dzielić z innymi. Obecnie jestem wokalistką folkowego zespołu Niespodzianka Pana Janka. Łączymy muzykę folkową z brzmieniami rockowymi. Staram się także uczestniczyć wokalnie w mszach, uroczystościach kościelnych, społecznych i kulturalnych. Od kilku lat swoją drogę muzyczną połączyłam z drogą mojego brata, z którym wspólnie koncertujemy. Niedawno rozpoczęłam również pracę z bydgoskim muzykiem, basistą zespołu Własny Port – Piotrem Szczepańczykiem. Naszym głównym celem jest po prostu rozwijanie swoich umiejętności, zainteresowań i dzielenie się tym z innymi. Bo przecież nie chodzi wcale o to żeby być sławnym, idolem. Najistotniejsze dla nas jest spełnianie się w osobistych pragnieniach.