Koncert: Bóg się rodzi

Koncert: Bóg się rodzi

Zapraszamy na koncert kolęd Bóg się rodzi w wykonaniu Chóru Akademickiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Koncert odbędzie się 18 grudnia 2011 (niedziela) o godz. 19.00 w Filharmonii Pomorskiej.

 

Sylwester Matczak, dyrygent
Elżbieta Stengert, sopran
Jakub Marszałek, trąbka
Michał Wachowiak, organy
Bernard Mendlik, przygotowanie Chóru

W programie: Kolędy różnych narodów.


Gwoli przypomnienia...Słowo "kolęda" pochodzi od łacińskiego wyrazu "calendae" oznaczającego pierwszy dzień miesiąca, w którym mijał termin płacenia długów. Kalendy styczniowe, które rozpoczynały nowy rok, były wielkim świętem. Zbiegały się one z grudniowymi uroczystościami ku czci Saturna - czasem pojednania, zabawy i podarków. Chrześcijanie chcieli wpisać się w ten kalendarz i stopniowo zastąpić pogańskie zwyczaje ewangelicznymi. W IV w. obchody świąt Bożego Narodzenia wyznaczono na 25 grudnia. Pieśni, jakie śpiewano na początku, zawierały życzenia pomyślności i urodzaju (Saturn był patronem rolników i gospodarzy), pochwały i podziękowania dla dobroczyńców. Z czasem zaczęły przenikać do nich treści chrześcijańskie. W VI-VII w. zwyczaje rzymskie dotarły na Bałkany, a poprzez Grecję do Słowian. Kiedy dokładnie w Polsce zaczęto kolędować, nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w XIII w. św. Franciszek z Asyżu zbudował pierwszą szopkę bożonarodzeniową. Zwyczaj ten poprzez franciszkanów szybko dotarł do Polski, dając okazję do powstania pieśni ludowych opisujących realia narodzin Jezusa. Ślady pierwszych pieśni o tematyce Bożego Narodzenia znajdujemy w dialogach i misteriach staropolskich oraz poematach zwanych rotułami. Nazwę "kolędy" otrzymały one dopiero ok. XVII w. Prawdopodobnie najstarszą kolędą w języku polskim jest pieśń z roku 1424: Zdrów bądź królu anielski. Tytułowa kolęda koncertu z udziałem chóru z bydgoskiego UKW, Bóg się rodzi, czyli Pieśń o Narodzeniu Pańskim - której autorem słów jest Franciszek Karpiński pierwszy raz została wydana drukiem w 1792 w śpiewniku zatytułowanym Pieśni nabożne. Tekst Karpińskiego śpiewany był na różne melodie. Obecnie używana melodia utrzymana jest w rytmie poloneza i przypisuje się ją Karolowi Kurpińskiemu, aczkolwiek nie wyklucza się jej ludowego pochodzenia.