Tomasz Gollob: Na emeryturę jeszcze się nie wybieram

Tomasz Gollob: Na emeryturę jeszcze się nie wybieram

Mistrz świata na żużlu pojawił się w czwartek w murach naszej uczelni, by porozmawiać o swoim sportowym życiu ze studentami i kibicami. Tomasz Gollob opowiadał o swojej drodze na szczyt, trudnościach związanych ze swoją sportową drogą i radził młodym, jak zostać najlepszym sportowcem.

Umówić się z Tomaszem Gollobem na spotkanie to nie lada sztuka. Nam jednak to się udało i na trzy dni przed wylotem do Nowej Zelandii na pierwszy w tym roku turniej Grand Prix wychowanek bydgoskiej Polonii spotkał się ze studentami Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i kibicami. Mimo tego, że mistrz świata z 2010 roku opuścił klub z grodu nad Brdą po 2003 roku, to jednak wciąż ma mnóstwo fanów w naszym mieście. Żużlowiec z wielkim otwarciem i szczerością opowiadał o swoim sportowym życiu oraz odpowiadał na pytania naszych gości.

- Jestem w miejscu, w którym wszyscy patrzą na mnie jak na człowieka, którego do końca nie chcą zrozumieć. Mam 40 lat, dużo energii w sobie i dużo pomysłów, chcę jak najdłużej pozostać w sporcie po to, by zwyciężać, zostawić po sobie historię i wszystkie rekordy, które są możliwe. Takie mam plany na kilka następnych lat, a są też tacy, którzy nie potrafią tego zrozumieć i mówią, że mam odejść na emeryturę, zająć się czymś innym. Wiek nie decyduje, czy ktoś zostanie w sporcie czy nie, ja się czuję strasznie młodo. 90% swojej energii i czasu pozostawiam w sporcie. Na emeryturę póki co jeszcze się nie wybieram – mówił Tomasz Gollob.

Żużlowiec zdradził, że w 2004 roku był bliski zakończenia przygody z czarnym sportem i zamiany motoru na samochód rajdowy w wyścigu Paryż – Dakar, ale ostatecznie pozostał przy tym, w czym jest najlepszy. Determinacja i ciągłe marzenie o tytule mistrza świata doprowadziły go w 2010 roku do upragnionego złota. Gollob podkreślał często, że duża w tym zasługa wytężonej pracy i wyrzeczeń, a mniejsza talentu, którego jednak bydgoszczaninowi nie można odmówić. Nasz mistrz wykazał dużo cierpliwości, bo każdy zainteresowany opuszczał aulę Copernicanum z autografem żużlowca.

W najbliższym czasie całe spotkanie z Tomaszem Gollobem będzie można zobaczyć na przygotowanym przez nas wideo. Od razu zaznaczamy, że to nie koniec spotkań ze znanymi osobami w tym roku akademickim.