Wywiad: Prof. Dyszak o andrzejkowej tradycji

Wywiad: Prof. Dyszak o andrzejkowej tradycji

Skąd wywodzi się tradycja wróżenia podczas andrzejkowej nocy?

Andrzej to imię greckie (andreios znaczy męski), które nazywać miało człowieka mężnego (inna polska jego forma to Jędrzej; używana jest też forma żeńska Andrzeja). W krajach chrześcijańskich związane ono było z bratem św. Piotra - Andrzejem, który stał się popularnym świętym wśród Słowian, a jego kult połączył się z dawnymi zwyczajami pogańskimi. Trzeba pamiętać, że wieczór andrzejkowy (tradycyjnie nazywany andrzejkami – tu zwracam uwagę na pisownię: małą literą! – przypada w wigilię imienin św. Andrzeja, 29 listopada). Po andrzejkach zaczynał się adwent.

Czy były to wróżby głównie miłosne?

Były to wróżby nie tyle miłosne, co dotyczące zamążpójścia. Językowym śladem tych wróżb jest przysłowie Na świętego Andrzeja dziewkom z wróżby nadzieja. Imię Andrzej kojarzone było (ze względu na jego źródłosłów) z mężem. Całodzienny post i modlitwa do św. Andrzeja mogły przynieść dziewczynie sen, w którym ujrzała ona swojego przyszłego męża.

Jak to wyglądało dawniej?

Co ciekawe, czasownik wróżyć istnieje w polszczyźnie dopiero od XVI w., choć znany był już w prasłowiańszczyźnie i oznaczał przepowiadanie przyszłości. Rzeczownik wróżba to zarówno czynność wróżenia, jak i jego efekt. Oba te wyrazy związane są etymologicznie z rzeczownikiem wróg, który oprócz nieprzyjaciela oznaczał też (jeszcze w XVII w.) los, i z czasownikiem wierzgać oznaczającym rzucanie. Zatem wróżyć oznaczało ‘rzucać wróżę’, czyli ‘rzucać los’.

Czy wróżyć mogli także mężczyźni? 

Panny wróżyły w andrzejki, a kandydaci na mężów – w katarzynki, tj. w wigilię imienin św. Katarzyny (patronki cnotliwych kawalerów), 24 listopada, ale kościelne uroczystości związane z kultem Świętej odbywały się 29 listopada, a więc w andrzejki, zatem ten sam wieczór wróżyć mogli i nieżonaci mężczyźni, i niezamężne kobiety. W literaturze o andrzejkowych wróżbach jako pierwszy wspomina Marcin Bielski w jednym ze swych utworów napisanym w 1557 r.

Jakie były najpopularniejsze wróżby?

Panny lały wosk lub ołów na wodę i obserwowały, czy wylane plasterki połączą się, co oznaczało bliski ślub. Ustawiały też trzewiki w jednym rzędzie od ściany do przeciwległych drzwi, by sprawdzić, czyjego bucika nosek wyjdzie za próg, co oznaczać miało zamążpójście. A kiedy udawały się już na nocny spoczynek, kładły do łóżka karteczki z imionami kawalerów, aby po przebudzeniu wylosować imię przyszłego męża. Podobnie czynili kawalerowie, ale ci kładli też pod poduszki damskie „niewymowne”, by mieć piękniejsze sny! Wróżby katarzynkowe miały szerszy zakres, bo dotyczyły przyszłych losów młodego mężczyzny nie tylko w aspekcie jego ożenku (losowano różne symboliczne przedmioty ukryte pod odwróconymi do góry dnem kubkami). Utrwaliło się w języku takie zdanie: Kasiu daj znać, co się ze mną będzie dziać.

Jak powstał zwyczaj lania wosku?

Jest to zwyczaj przedchrześcijański i nieznane są jego początki. Wosk lub ołów lano (przez ucho klucza) ze względu na ich symbolikę: wosk był wytworem pracy pszczół i służył do wyrobu świec używanych w kościele (kojarzonym ze ślubem), a ołów symbolizował trwałość przyszłego związku. Klucz wzmacniał moc wróżby, był bowiem symbolem otwierania tajemnic losu.

*Prof. dr hab. Andrzej Dyszak jest językoznawczą w Instytucie Filologii Polskiej i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.